Obserwatorzy

poniedziałek, 24 marca 2014

PureQueen Odplamiacz kieszonkowy - Recenzja




Producent :

Ważne jest, aby po zaaplikowaniu płynu na plamę trochę dłużej pocierać końcówką o materiał, tak, aby powstała delikatna pianka. Następnie znów wytrzeć plamę chusteczką, tak, aby nadmiar płynu w nią wsiąkł.

W przypadku, gdy rezultat nie będzie zadowalający powtórzyć czynność 1 lub 2 razy - w zależności od uciążliwości plamy. Proszę również pamiętać, aby oceniać efekty po wyschnięciu materiału.


Ponadto odplamiacz radzi sobie nie tylko ze świeżymi plamami, lecz również ze starymi - zawsze można spróbować:)

Najbardziej skuteczny jest przy plamach powstałych np. po czekoladzie, kawie, herbacie, ketchupie ...itp, które nie zawierają tłuszczu. W przypadku plam z tłuszczem również sobie radzi, lecz po wyschnięciu może zostać ok. 2-3% widoczności plamy (czasami z takimi plamami nie radzą sobie również tradycyjne proszki do prania) - jednakże nadal jest to nieoceniona pomoc, w przypadku gdy nie mamy możliwości zmiany ubrania.

Odplamiacz również radzi sobie ze starymi (zaschłymi) plamami. Były nawet przypadki, iż tradycyjne środki do prania nie poradziły sobie, zaś PureQueen wywabił je.

Pojemność :
10 ml

Recenzja :
 Z PureQueen odplamiacz kieszonkowy jestem bardzo zadowolona odplamiacz naprawdę zdziałał cuda byłam 
dwa razy w trudnej sytuacji  gdy musiałam wyjść aż tu nagle synuś mój kochany przylatuje z rączkami od 
czekolady i wtula mi się w nogę , niestety nie mam czasu na przebranie się i co tu zrobić biorę odplamiacz w 
sztyfcie i co widzę plamy nie ma z czego bardzo się ucieszyłam .Odplamiacz można wziąć do torebki i tak 
naprawdę jesteśmy nie rozłączni polecam go wszystkim osobą bo naprawdę jest dobry i pierwszy raz się z 
czymś takim spotkałam ale co najważniejsze to , to że mnie nie zawiódł wtedy gdy go potrzebowałam:)  .

Odplamiacz nie usuwa plam z krwi , atramentu i tłuszczu   

  Odplamiacz jest dostępny we wszystkich Super-Pharm i na wybranych stacjach Orlen.

 Zapraszam na oficjalną stronę  PureQueen 

3 komentarze:

Let it sparkle.... pisze...

Też mam ten odplamiacz- dla mnie to ideał:P Tyle razy ile mi uratował ciuszki, to nawet nie zliczę :D

Ilona Cygan pisze...

Swietna rzecz ;) zdecydowanie by mi się przydała :))

Anonimowy pisze...

Oj przydałby mi się..